04.08.2014, 10:16
Cześć.
Mateusz, 21 lat.
Pracuję, studiuję.
Kulturystyką zajmuję się jakby nie patrzeć od niedawna. Trenując tak jak Bozia przykazała to zaledwie rok, ogólnie można powiedzieć że już w piaskownicy ćwiczyłem bicepsy wiaderkami z piaskiem.
Do rzeczy, od czego się zaczęło.
Przeszedłem ciężko chorobę płuc, wychodząc ze szpitala przy wzroście 190cm ważyłem 65kg, można sobie wyobrazić jak to wyglądało, a raczej jak bardzo to nie wyglądało !
Wtedy decyzja - siłownia.
Większość osób dookoła była przeciwna temu, twierdząc że po co mi to, sam przytyję z czasem, że nie mogę bo jestem po chorobie, nie mam części płuca, bo to bo tamto, a dla mnie klamka zapadła i tak stanąłem pierwszy raz już nie w piaskownicy, nie w piwnicy, a na siłowni z prawdziwego zdarzenia.
Na wirusa sztangi nie musiałem długo czekać, bo jak pamiętam już od pierwszego treningu poczułem że to jest właśnie to i w krótkim czasie stało się to częścią mnie do dziś
Zaczynałem w sumie bez wiedzy i pomocy osób z boku. Sprawdzałem wszystko na sobie, pó¼niej trafiłem na inne kulturystyczne forum, tam zacząłem czytać, dowiadywać się, jadłem tą wiedzę i trochę jej się już nazbierało.
Jak dobrze pamiętam zacząłem od splitu, szybko go zmieniłem na FBW, którym jechałem naprawdę długo bo coś ponad rok, trening w trening co dało jako taką siłę głównie w nogach i plecach.
Po roku, przy wadze 75kg siedziało 150kg w półsiadzie i 180kg w martwym ciągu.
Aktualnie odstawiłem siłę na drugi plan i będzie to już jakieś 110-120kg w siadzie ATG i 160kg w martwym ciągu.
Obecnie skupiłem się nad definicją, a od września wchodzę na cykl masowy z systemem treningowym głównie pod niego z podkładką pod siłę.
Zaczynałem od czegoś takiego + coś w miarę aktualnego:
![[Obrazek: 1gE6XDS.jpg?1?7993]](http://i.imgur.com/1gE6XDS.jpg?1?7993)
![[Obrazek: kTBdBFe.jpg?1]](http://i.imgur.com/kTBdBFe.jpg?1)
Po lewej.
![[Obrazek: JyAaUChl.jpg]](http://i.imgur.com/JyAaUChl.jpg)
Nie wiem czy coś jeszcze powinienem napisać.
W tym tygodniu jeszcze 2 treningu i urlop do 17 sierpnia.
Mateusz, 21 lat.
Pracuję, studiuję.
Kulturystyką zajmuję się jakby nie patrzeć od niedawna. Trenując tak jak Bozia przykazała to zaledwie rok, ogólnie można powiedzieć że już w piaskownicy ćwiczyłem bicepsy wiaderkami z piaskiem.
Do rzeczy, od czego się zaczęło.
Przeszedłem ciężko chorobę płuc, wychodząc ze szpitala przy wzroście 190cm ważyłem 65kg, można sobie wyobrazić jak to wyglądało, a raczej jak bardzo to nie wyglądało !
Wtedy decyzja - siłownia.
Większość osób dookoła była przeciwna temu, twierdząc że po co mi to, sam przytyję z czasem, że nie mogę bo jestem po chorobie, nie mam części płuca, bo to bo tamto, a dla mnie klamka zapadła i tak stanąłem pierwszy raz już nie w piaskownicy, nie w piwnicy, a na siłowni z prawdziwego zdarzenia.
Na wirusa sztangi nie musiałem długo czekać, bo jak pamiętam już od pierwszego treningu poczułem że to jest właśnie to i w krótkim czasie stało się to częścią mnie do dziś

Zaczynałem w sumie bez wiedzy i pomocy osób z boku. Sprawdzałem wszystko na sobie, pó¼niej trafiłem na inne kulturystyczne forum, tam zacząłem czytać, dowiadywać się, jadłem tą wiedzę i trochę jej się już nazbierało.
Jak dobrze pamiętam zacząłem od splitu, szybko go zmieniłem na FBW, którym jechałem naprawdę długo bo coś ponad rok, trening w trening co dało jako taką siłę głównie w nogach i plecach.
Po roku, przy wadze 75kg siedziało 150kg w półsiadzie i 180kg w martwym ciągu.
Aktualnie odstawiłem siłę na drugi plan i będzie to już jakieś 110-120kg w siadzie ATG i 160kg w martwym ciągu.
Obecnie skupiłem się nad definicją, a od września wchodzę na cykl masowy z systemem treningowym głównie pod niego z podkładką pod siłę.
Zaczynałem od czegoś takiego + coś w miarę aktualnego:
![[Obrazek: 1gE6XDS.jpg?1?7993]](http://i.imgur.com/1gE6XDS.jpg?1?7993)
![[Obrazek: kTBdBFe.jpg?1]](http://i.imgur.com/kTBdBFe.jpg?1)
Po lewej.
![[Obrazek: JyAaUChl.jpg]](http://i.imgur.com/JyAaUChl.jpg)
Nie wiem czy coś jeszcze powinienem napisać.
W tym tygodniu jeszcze 2 treningu i urlop do 17 sierpnia.