z mocniejszych spalaczy na geranium: oxyeca i Atomizer (mega kosa)
bez geranium: black mamba, hellfire(bardziej black mamba mi podeszla), thermadex
Ze słabszych thermo speed (pobudzenie słabe, termogeneza w miarę) jak na początek, revex 16 od sciteca całkiem przyjemny.
Z mocniejszych testuję bombsa od doriana z tej nowej serii, niestety proch, smak nieciekawy, ale podobno jak lekarstwo im gorsze w smaku tym lepsze, dziwnie na mnie działa nie czuje mocnego kopa, chyba muszę pokombinować z dawką bo działa jakoś nieregularnie czasem średnio a kiedy indziej kołatanie serca łapy się trzęsą. Towarzyszy mi po nim dziwne samopoczucie, taki zamuł lekki
Bardzo mocny spalacz który brałem to Black Mamba stara wersja na efedrynie, tylko nie kupujcie z allegro bo same podróbki tam są etykieta się różni w mojej i tych z allegro tzn adres firma i kilka innych szczegółów a data ważności taka sama więc te na allegro to na 100% podróbki bo logicznie myśląc jedna firmy nie może mieć dwóch różnych adresów w jednym czasie a mój egzemplarz działa tak jak powinien, tzn. brałem kiedyś spalacz stack ECA efedryna kofeina aspiryna to Black mamba sporo mocniejsza od tego co brałem poprzednio.
Lean Fx+X-Stimulant lub THERMAL PRO v5