organizm się nie przyzwyczaja do kreatyny, działa cały czas tak samo anabolicznie, niby przyrosty i skoki formy to tylko zmiana nawodnienia mięsnia, a działa tak samo jak 10 g przy cyklu i 10 g po 6 miesiącach, ja ogólnie leciałem cykle na krecie i robiłem stałą suplementację, wg mnie stała suplementacja 5-7 g dziennie jest lepsza, a informacje o tym że niszczy nerki czy coś w tym stylu to brednie, w ciągu 10 miesięcy stałej suplementacji miałem 3 badania krwi i na poziom kreatyniny, zawsze ten sam, nigdy ponad normę
To że nie działa już wam ta kreta po jakimś czasie tak samo jak na początku nie jest uwarunkowane tym ze sie organizm przyzwyczaił tylko tym że nie można mieć formy cały czas i w końcu ten maraton się kończy i trzeba robić przerwe. Cykle kreatynowe wzięły się z tąd własnie że po wzmożonym budowaniu masy na tym suplemencie trzeba zrobić np. tydzien przerwy aby jechać z formą od nowa a nie dlatego że kreatyna słabiej działą. NIkt nigdy tego nie udowodnił
Co ma na celu ta przerwa w twoim przypadku ?
w ciągu tygodnia nasycenie mięsnia kreatyną nie spadnie, przerwa jest bezcelowa, lepeij ciągnąć ją cały czas, a raz na jakiś czas zrobić tydzień treningów na pól gwizdka